Tytuł oryginalny: Mine vaganti
Reżyseria: Ferzan Özpetek
Produkcja: Włochy, 2010
Gatunek: komediodramat
Gdy jeden z braci zdecyduje ujawnić się rodzinie, starszy
postanowi go uprzedzić. By oszczędzić stresu głowie rodziny, młodszy będzie musiał odnaleźć się w zupełnie nowej roli.
Subiektywnie rzecz ujmując, to jeden z moich ulubionych
filmów. Jest zabawny, romantyczny, a przede wszystkim ciepły. To zasługa
niezwykłej włoskiej atmosfery, słońca i inteligentnego humoru.
La nostra famiglia
Włoska rodzina to coś niezwykłego i reżyser zdaje się, doskonale o tym wie. Czujemy przecież, że to z miłości,
ale domownicy nie szczędzą sobie docinków, komentarzy i prześwietlających
spojrzeń. Oczywiście wyolbrzymionych - jak w dobrej włoskiej operze. I gdy spada
na nich informacja o preferencjach syna oczywiste jest, że najpierw wybuchną, a
dopiero z czasem emocje ostygną i znów będzie po staremu. Co naturalnie nie
oznacza spokojnie! Każdy z nich jest wyjątkowy i barwny. Bo tak jak makaron –
choć ulepiony z jednego ciasta przybiera przecież różne kształty.
Sono gay, omosessuale, finocchio,
frocio, ricchione
Kiedy atmosfera robi się
nieznośna do Thomaso przyjeżdżają jego przyjaciele z Rzymu. Owszem, są przerysowani, a wprawny reżyser (świetne Saturno Contro) absolutnie zdaje sobie z tego sprawę, więc podaje nam te przywary w akompaniamencie przebojów Dalidy, w sielskiej atmosferze włoskiej burżuazji i w słońcu, które pięknie wypełnia niemal każdy kadr. Twórca w pełni swiadomy materii, z którą igra obiecuje niejedna salwą śmiechu, jeśli tylko odrobinę się zdystansujemy. Dostajemy więc, piękną i dynamiczną
historię, że każdy może znaleźć coś dla siebie - także w stereotypach. Wtedy
można poczuć się dumnym z bycia czarną owcą (mine vaganti). Bo jeśli nie chce
się szkodzić to ta odmienność buduje, a niedopasowanie najbardziej pasuje przecież do naszej
kruchej rzeczywistości.
Sekret
Nie odkryję żadnej tajemnicy jeśli napiszę, że każdy ma jakiś swój sekret. W rodzinie Cantone jest tak samo. Każdemu z nas zdarza się skrywać fragment przeszłości, albo plany na przyszłość. Czasem ukrywamy kieliszek wina, a czasem realizowanie wielkich marzeń. Wreszcie, to miłość może być sekretem. Ta z nocnym złodziejem, z kochanką, albo z przyjacielem w stolicy. W konsekwencji zadajemy sobie pytanie, czy każdy sekret trzeba ujawnić... Jedni tego chcą i potrzebują, a inni wolą zachować to dla siebie. Sekrety są ważne, uważać jednak trzeba, by samemu nie stać się ich ofiarą.
9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz